Braciak

Z Mammonopedia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Braciak na streamie u Gangamuruna. W tle Mammon prezentujący wysokie kopnięcie.

Braciak, minaa721- streamer, przedsiębiorca, kolega Mammona, wróg Tubsona. Po raz pierwszy pokazał się na żywo podczas streama halloweenowego u Mammona w 2024 roku. Początkowo Braciak był pozytywnie odbierany przez widzów, ale drama z Tubsonem spowodowała pogorszenie jego reputacji.

Kariera streamerska

Braciak postanowił rozpocząć karierę streamerską wyłącznie dlatego, że chciał w ten sposób podbudować reputację Mammona. Chciał on udowodnić ludziom, że historie opowiadane przez jego kolegę są prawdziwe. Po czasie zorientował się jednak, że przyznając rację Mammonowi prawdopodobnie narazi się widzom, którzy zaczną nazywać go farmazonem i mitomanem.

Braciak podejmował próby bronienia zachowań kolegi podczas transmisji. Przykładem jest jego debata z Tubsonem, podczas której nie tylko stracił wizerunkowo, lecz także pokazał, że jego pomoc opiera się głównie na przyznawaniu racji Mammonowi, a nie obiektywnym podejściu do tematu potencjalnych zaburzeń przyjaciela.

Przedsiębiorczość

Braciak prowadzi dwie firmy. Pierwsza z nich, jak wynika z relacji Tubsona, zajmuje się przetwarzaniem danych osobowych. Tubson wspominał o tym przy okazji wyjaśniania dramy dotyczącej nękania go przez Braciaka. Braciak zaprzecza jednak temu, mówiąc, że firma zajmuje się zarządzaniem stronami internetowymi.

Druga firma zajmuje się sprzedażą wyrobów nikotynowych- tak zwanych snusów. Braciak reklamuje ją na Instagramie i TikToku, co przez wielu widzów interpretowane jest jako łamanie zakazu reklamy wyrobów tytoniowych. Braciak tłumaczy jednak, że zakaz nie jest łamany, ponieważ snusy to wyroby nikotynowe, a nie tytoniowe, a na jego TikToku nie pojawiają się reklamy, a jedynie zabawne filmiki.

Nękanie Tubsona

Jakiś czas po debacie, Braciak zaczął stalkować bliskich Tubsona na Instagramie. Przeglądając jego listę obserwujących w celu znalezienia osób powiązanych z Tubsonem, znalazł profil jego dziewczyny. Na profilu nie było żadnych informacji dotyczących personaliów dziewczyny, dlatego Braciak skopiował jej nick i w ten sposób zaczął szukać jej danych w sieci. Następnie napisał on na czacie Tubsona "przekaż ode mnie spóźnione sto lat dla [imię dziewczyny Tubsona]. W ten sposób Braciak chciał zastraszyć Tubsona, w odwecie za to, że ten nazwał go "atencjuszem".

Cała sytuacja była tym bardziej niepokojąca, że podczas debaty Braciak sam przyznał, że miewa myśli o krzywdzeniu innych i rozmawia o tym ze znajomymi. Tubson nie chciał jednak eskalacji konfliktu i powiedział, że chce jedynie, aby Braciak go przeprosił oraz poprosił widzów, aby ci nie nękali Braciaka z powodu afery.