Rachunek za telefon: Różnice pomiędzy wersjami

Z Mammonopedia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Utworzono nową stronę "'''Rachunek za telefon'''- jedna z historii mammońskich. Kiedy Mammon był dzieckiem, minuta połączenia telefonicznego kosztowała 2,70 zł. Mały Kamiś, marząc o posiadaniu własnego telefonu, przez tydzień puszczał sygnały do swoich znajomych (z obliczeń wynika, że było to pomiędzy 185 a 222 sygnałami), nie będąc świadomym w jaki sposób naliczane są opłaty za połączenie (minuta liczona była od wypuszcz…"
 
mNie podano opisu zmian
 
Linia 2: Linia 2:


Kiedy [[Mammon]] był dzieckiem, minuta połączenia telefonicznego kosztowała 2,70 zł. [[Mammon|Mały Kamiś]], marząc o posiadaniu własnego telefonu, przez tydzień puszczał sygnały do swoich znajomych (z obliczeń wynika, że było to pomiędzy 185 a 222 sygnałami), nie będąc świadomym w jaki sposób naliczane są opłaty za połączenie (minuta liczona była od wypuszczenia sygnału). Po tygodniu rachunek wynosił 500-600 zł, co stanowiło połowę wypłaty rodziców [[Mammon|Mammona]].
Kiedy [[Mammon]] był dzieckiem, minuta połączenia telefonicznego kosztowała 2,70 zł. [[Mammon|Mały Kamiś]], marząc o posiadaniu własnego telefonu, przez tydzień puszczał sygnały do swoich znajomych (z obliczeń wynika, że było to pomiędzy 185 a 222 sygnałami), nie będąc świadomym w jaki sposób naliczane są opłaty za połączenie (minuta liczona była od wypuszczenia sygnału). Po tygodniu rachunek wynosił 500-600 zł, co stanowiło połowę wypłaty rodziców [[Mammon|Mammona]].
[[Kategoria:Historie]]

Aktualna wersja na dzień 13:57, 9 paź 2025

Rachunek za telefon- jedna z historii mammońskich.

Kiedy Mammon był dzieckiem, minuta połączenia telefonicznego kosztowała 2,70 zł. Mały Kamiś, marząc o posiadaniu własnego telefonu, przez tydzień puszczał sygnały do swoich znajomych (z obliczeń wynika, że było to pomiędzy 185 a 222 sygnałami), nie będąc świadomym w jaki sposób naliczane są opłaty za połączenie (minuta liczona była od wypuszczenia sygnału). Po tygodniu rachunek wynosił 500-600 zł, co stanowiło połowę wypłaty rodziców Mammona.